90 proc. biurowców i centrów handlowych należy do obcokrajowców. To można zmienić (next.gazeta.pl)

Na nieruchomościach komercyjnych w Polsce zarabiają głównie niemieccy, francuscy lub amerykańscy emeryci. Rocznie płynie do nich znad Wisły kilkanaście miliardów złotych - przypomina next.gazeta.pl. Portal zauważa, że ta sytuacja już niedługo może ulec zmianie.

Cały rynek czynszu rocznego nieruchomości komercyjnych w Polsce wynosi około 13 mld zł - wynika z szacunków JLL, międzynarodowej firmy zajmującej się finansowymi i specjalistycznymi usługami na rynku nieruchomości. Mimo że Polska ma największy rynek nieruchomości komercyjnych w regionie, to przeważająca większość nowoczesnych biurowców i centrów handlowych należy do zagranicznych właścicieli. "Polscy inwestorzy odpowiadają ledwo za kilka procent wszystkich transakcji kupna i sprzedaży nieruchomości komercyjnych nad Wisłą" - zauważa next.gazeta.pl

Zyski z polskich nieruchomości zasilają portfele zagranicznych emerytów, którzy przez fundusze emerytalne inwestują w REIT-y. Większość z nich korzysta ze sprzyjających, stworzonych specjalnie dla nich, przepisów podatkowych. "Na szczęście jest pomysł, co zrobić, aby wkrótce Kowalski więcej zarabiał na czynszach pobieranych w galeriach handlowych, gdzie kupuje, i w biurach, w których pracuje - podkreśla next.gazeta.pl.

Polskie REIT-y to jeden z filarów planu Morawieckiego. Wicepremier chce wzmacniać polski kapitał poprzez rozwój tego rodzaju funduszy. Ministerstwo Finansów rozpoczęło natomiast pracę nad stosowną ustawą wprowadzającą ulgi podatkowe REIT-ów.  "Nie wiadomo, kiedy powstania polska ustawa o funduszach REIT. Ale wiemy już, że na długo przed tym zanim zobaczy ją świat, na giełdzie w Warszawie pojawi się pierwszy taki fundusz - czytamy w next.gazeta.pl.

9 września rozpocznie się oferta publiczna funduszu REINO Dywidenda Plus. "Działa on jak klasyczny REIT – kupuje nieruchomości komercyjne i zarabia potem na czynszach" - wyjaśnia portal.

REINO Dywidenda Plus zamierza z emisji akcji zebrać do 300 mln zł, a środki ulokować – przy wsparciu kredytów – w wynajęte w całości biurowce klasy A. Dochody z najmu mają trafiać potem do akcjonariuszy w postaci płatnej raz do roku dywidendy. Jej wysokość nie może być niższa niż 90 proc. osiągniętego zysku, a zarazem ma nie być niższa niż 5 proc. zainwestowanego kapitału - licząc od ceny emisyjnej.

PRZECZYTAJ CAŁY ARTYKUŁ

Nasz serwis używa plików cookies. Brak zmiany ustawień przeglądarki oznacza zgodę na ich użycie. Dowiedz się wiecej.

Zgadzam się